Amerykański Instytut Filmowy (AFI) przedstawił listę najważniejszych filmowych wydarzeń kończącego się właśnie 2007 roku.
Na szczycie listy znajduje się strajk scenarzystów, który rozpoczął się na początku listopada. AFI uznaje go za rezultat cyfrowej rewolucji, która wymaga poważnej transformacji w całym przemyśle filmowym.
Drugie miejsce zajmuje data 30 lipca, kiedy to odeszło dwóch arcymistrzów filmowego rzemiosła:Michalangelo Antonioni i Ingmar Bergman. AFI podkreśla, iż obaj tworzyli dzieła stanowiące intelektualne i emocjonalne wyzwanie dla widzów. O ich filmach rozmawiało się długo po ich premierach, do dziś stanowią one niekończące się źródło inspiracji dla filmowców z całego świata.
Na trzecim miejscu znalazł się iPhone. Jest to kolejny symbol cyfrowej rewolucji. Nowy produkt Apple stał się ikoną współczesnego podejścia widzów do filmów i programów telewizyjnych, które zostały uniezależnione od dotychczasowych metod ich dystrybucji. Teraz konsumenci chcą mieć dostęp do filmów tam, gdzie im jest wygodnie, wszędzie i o każdej porze.
Czwarte miejsce zajmuje 'wojna z terroryzmem'. Zdaniem AFI rok 2007 przeszedł w amerykańskim przemyśle filmowym pod znakiem wojny. Amerykańscy twórcy próbują zmierzyć się z problemami jakie niekończąca się, irracjonalna wojna niesie dla całego świata. Stawiają pytania, domagają się odpowiedzi, próbują zrozumieć świat i odgadnąć konsekwencje dla współczesnej moralności. W nurcie tym w 2007 roku zaprezentowano m.in.: "Ukrytą strategię", "W dolinie Elah", "Wojnę Charliego Wilsona", "Grace Is Gone", "Cenę odwagi", "Chłopca z latawcem" i "Redacted".
Piąte miejsce zajął projekt Planet Earth. 24 marca na kanale Discovery Channel zadebiutował 11-odcinkowy serial dokumentalny "Planet Earth", który zdaniem AFI jak żaden inny podkreślił moc telewizji jako siły jednoczącej ludzkość. "Planet Earth" pokazuje, iż mimo wszystkich dzielących ludzi różnic są rzeczy, które łączą nas wszystkich, a wśród nich nasz dom - Ziemia - zajmuje najważniejsze miejsce.
Szóste miejsce zajmuje tabloidyzacja informacji. Amerykańska telewizja przestała informować ludzi o ważnych wydarzeniach. Zamiast tego bez chwili przerwy zajmowano się Paris Hilton,Lindsey Lohan , Britney Spears czy Anną Nicole Smith. Zdaniem AFI brukowa informacja osiągnęła niespotykane szczyty histerii w 2007 roku topiąc opinię publiczną pod stertami niepotrzebnych plotek.
Siódme miejsce zajmuje rewolucja w amerykańskiej telewizji. Przez lata Amerykanie byli przyzwyczajeni do swoistego cyklu ramówek telewizyjnych. Jednym z jego najważniejszych elementów był brak nowych programów w okresie letnim, zdominowanym przez powtórki. Rok 2007 jak żaden poprzedni doprowadził do zmiany w nawykach odbiorców programów telewizyjnych. Stacje kodowane właśnie latem wprowadziły całą serię nowych programów, które przyciągnęły przed ekrany milionowe widownie. Punktem kulminacyjnym tegorocznego lata była premiera "High School Musical 2", którą obejrzała rekordowa liczba widzów: 17 milionów.
Na szczycie listy znajduje się strajk scenarzystów, który rozpoczął się na początku listopada. AFI uznaje go za rezultat cyfrowej rewolucji, która wymaga poważnej transformacji w całym przemyśle filmowym.
Drugie miejsce zajmuje data 30 lipca, kiedy to odeszło dwóch arcymistrzów filmowego rzemiosła:
Na trzecim miejscu znalazł się iPhone. Jest to kolejny symbol cyfrowej rewolucji. Nowy produkt Apple stał się ikoną współczesnego podejścia widzów do filmów i programów telewizyjnych, które zostały uniezależnione od dotychczasowych metod ich dystrybucji. Teraz konsumenci chcą mieć dostęp do filmów tam, gdzie im jest wygodnie, wszędzie i o każdej porze.
Czwarte miejsce zajmuje 'wojna z terroryzmem'. Zdaniem AFI rok 2007 przeszedł w amerykańskim przemyśle filmowym pod znakiem wojny. Amerykańscy twórcy próbują zmierzyć się z problemami jakie niekończąca się, irracjonalna wojna niesie dla całego świata. Stawiają pytania, domagają się odpowiedzi, próbują zrozumieć świat i odgadnąć konsekwencje dla współczesnej moralności. W nurcie tym w 2007 roku zaprezentowano m.in.: "Ukrytą strategię", "W dolinie Elah", "Wojnę Charliego Wilsona", "Grace Is Gone", "Cenę odwagi", "Chłopca z latawcem" i "Redacted".
Piąte miejsce zajął projekt Planet Earth. 24 marca na kanale Discovery Channel zadebiutował 11-odcinkowy serial dokumentalny "Planet Earth", który zdaniem AFI jak żaden inny podkreślił moc telewizji jako siły jednoczącej ludzkość. "Planet Earth" pokazuje, iż mimo wszystkich dzielących ludzi różnic są rzeczy, które łączą nas wszystkich, a wśród nich nasz dom - Ziemia - zajmuje najważniejsze miejsce.
Szóste miejsce zajmuje tabloidyzacja informacji. Amerykańska telewizja przestała informować ludzi o ważnych wydarzeniach. Zamiast tego bez chwili przerwy zajmowano się Paris Hilton,
Siódme miejsce zajmuje rewolucja w amerykańskiej telewizji. Przez lata Amerykanie byli przyzwyczajeni do swoistego cyklu ramówek telewizyjnych. Jednym z jego najważniejszych elementów był brak nowych programów w okresie letnim, zdominowanym przez powtórki. Rok 2007 jak żaden poprzedni doprowadził do zmiany w nawykach odbiorców programów telewizyjnych. Stacje kodowane właśnie latem wprowadziły całą serię nowych programów, które przyciągnęły przed ekrany milionowe widownie. Punktem kulminacyjnym tegorocznego lata była premiera "High School Musical 2", którą obejrzała rekordowa liczba widzów: 17 milionów.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
